25 lutego 2015

Chusta do noszenia dziecka

fot. www.dobra-rada.pl
Dziś będzie o chustach:) Postaram się odpowiedzieć na pytanie czy na pewno jest to takie fajne jak mówią inne mamy? Czy bezpieczne dla dziecka? Czy nauczenie się wiązań jest takie skomplikowane?I wiele innych pytań na które postaram się znaleźć odpowiedź
Chusto mania zaraziła już nie jedną mamę i dzidziusia:)
Przyznam szczerze ,że początkowo byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tego sposobu noszenia dziecka. Jestem mamą dwóch chłopców. Pierwszy Maciuś ma już prawie 7 lat ...(ehhh jak ten czas szybko ucieka...dobrze , że tylko dzieci rosną a my zostajemy młode ;P ) a młodszy Piotruś obecnie już 8 miesiąc życia.
Maciuś był dzieckiem które było "uczulone" na :
  •  spanie w łóżeczku-tylko człowiek go uśpił i położył do łóżeczka to moment się budził i trzeba było usypiać na nowo.
  • jazdę w wózku...do tego stopnia , że nawet w gondoli jako maluszek płakał. Gdy przyszedł czas na spacerówkę również nie przypadła mu ona do gustu. Wyjście na spacer czy na zakupy były bardzo uciążliwe
  • smoczek-gdy tylko próbowałam mu dać smoczek wypluwał go
Za to uwielbiał:
  • być przytulany
  • noszony na rękach- z tej perspektywy świat prezentował się rewelacyjnie :)
  • spać wtulonym w mamę...najlepiej przy cycusiu:)

        Pewnie nie jedna mama to zna z własnych doświadczeń. Piotruś napomiast mimo ,że nie toleruje również smoczka w odrużnieniu od starszego brata lubi jeździć wózkiem. Nauczona jednak doświadczeniem, iż moje ręce będą przez większość czasu zajęte podjęłam decyzje o zakupie chusty.
        Obaw przed zakupem miałam wiele-przykładowo iż dziecko w chuście może nabawić się wad postawy a tak naprawdę dzieci od wieków były noszone w różnego rodzaju nosidłach czy chustach.. W tradycji polskiej występowały chusty trójkątne lub kwadratowe. Niemowlę jest przez naturę przystosowane do noszenia, w chuście przyjmuje fizjologiczną, bezpieczną pozycję. Badania (prowadzone w Niemczech) nie wykazały, aby noszenie w chuście wpływało na wzrost wad kręgosłupa. Bałam się też ,że dziecko może wypaść z chusty w trakcie noszenia. Przekonałam się  iż dziecko nie może wypaść z prawidłowo założonej chusty wiązanej. Materiał dokładnie otula dziecko, krzyżuje się między jego nóżkami, a całość zabezpiecza mocny, podwójny węzeł.I oczywiście to "trudne" wiązanie chusty -nic bardziej mylnego. W sieci jest mnóstwo filmików instruktażowych pokazujących jak to się robi. Nauczenie się tego jest bardzo łatwe a po paru razach nie będzie nam to zajmowało więcej niż minutę. W przypadku chusty elastycznej którą ja kupiłam tak naprawdę jest dwa wiązania podstawowe...i do tego wiąże się w pierwszej kolejności chustę a później wkłada się dziecko.
     Wszystkie obawy zostały rozwiane jak tylko spróbowałam :) Polecam każdej mamie...zwłaszcza tym których dziecko wyjątkowo bardzo potrzebuje bliskości i noszenia na rękach. Zalet jest bardzo dużo a najważniejsze z nich to według mnie:
    1.  dziecko czuje naszą bliskość, czuje się bezpieczne. Czuje zapach , dotyk i bicie serca rodzica.  Dodatkowo buduje więź emocjonalną
    2. Pomaga przy ząbkowaniu, kolkach czy chorobie-dziecko ma zapewnioną bliskość, kołysanie lekkie. Przy pionowej pozycji ma ułatwione oddychanie przy katarze a w przypadku kolki brzuszek jest masowany przez co pomaga w pozbyciu się gazów
    3. Doskonale sprawdza się podczas spacerów, podróży, spotkań. Zawsze wtedy gdy np. wychodzimy na krótki czas- u mnie odprowadzanie syna do szkoły wiąże się z pokonywaniem schodów-o wiele wygodniej było zawiązać chustę niż męczyć się z wózkiem. A dodatkowo mając dziecko blisko czuło się ono bezpieczne nawet w momencie gdy na korytarzu szkolnym było dużo ludzi.
    4. Jak każdy mały ssak potrzebuje jeść często...tak więc nawet na spacerze dzięki chuście karmienie mogło przebiegać w sposób dyskretny
    5. wolne ręce:)  gdy starszy mnie o coś poprosił mogłam mu pomóc a dodatkowo maluszek uczestniczył z nami w codziennych zajęciach. Dzięki temu żadne z dzieci nie było pokrzywdzone. Można wspólnie się bawić, spacerować czy choćby nastawić pranie ;)
    6.  Dzięki temu że chusta rozkłada ciężar na oba ramiona i plecy zdecydowanie ciężar dziecka nie obciąża kręgosłupa. Jest to bardzo wygodne ...o wiele wygodniejsze niż noszenie na rękach.
       Po cesarskim cięciu idealna gdy wszystko nas boli..i nawet noszenie dziecka może sprawiać dyskomfort.
    Śmiało mogę powiedzieć ,że u nas chusta spełniła w 100% swoje zadanie.Osobiście żałuję , że kupiłam ją dopiero przy drugim dziecku:)

    Jutro postaram się dorzucić trochę swoich zdjęć z chustą:)
    tematy.edziecko.pl

    Brak komentarzy:



    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...